Po tak wyczerpującym tygodniu należy mi się leniuchowanie na kanapie i cudowny obiadek, który przygotował mój mąż.
Wkrótce będzie strasznie chłodno, dlatego chcę skorzystać z tutejszej pogody i pójdę poćwiczyć.
Przejrzę stronki o dietach, dawno tego nie robiłam, a zgromadziło się tego odrobinę.
Pojawiły się u Was nowe stonki na liście do przeczytania? Polećcie mi coś.